Przy zbiorach owoców coraz częściej trzeba będzie liczyć głównie na pomoc rencistów, młodzieży i ludzi pracujących w różnych zawodach, a traktujących pracę jako dodatkowe źródło dochodu i równocześnie jako okazję do obcowania z przyrodą po godzinach pracy lub w czasie urlopu.
W okolicach słabo zaludnionych perspektywy korzystania z tej kategorii pomocy są małe. Są one też mniejsze w rejonach o bardzo skoncentrowanej produkcji owoców, jak to ma miejsce w rejonie grójeckim.
Ze względu na swoją specyfikę, ze względu na bardzo wysoki koszt specjalistycznych maszyn i narzędzi, towarowa produkcja owoców nie może być prowadzona w sposób racjonalny gdy jest zakrojona na małą skalę. Nie wytrzymują też próby życia sady lub jagodniki nawet o dużej powierzchni, ale znajdujące się w gospodarstwach prowadzących kilka rozwiniętych na większą skalę, kierunków produkcji.
Stwierdzono, że najlepsze efekty produkcyjne (przy równocześnie najniższych nakładach na 1 kg owoców) można otrzymywać tylko w gospodarstwach specjalistycznych, w których sadownictwo stanowi jedyną, bądź zdecydowanie dominującą gałąź działalności.
Tylko w gospodarstwie specjalistycznym można uniknąć rozdrobnienia inwestycyjnego w budownictwie i zakupie kosztownych maszyn i narzędzi. Istnieją tam też warunki do osiągnięcia wysokiego poziomu wiedzy i umiejętności sadowniczej oraz, co jest szczególnie ważne, możliwości wykonywania wszystkich zabiegów w sadzie w optymalnych terminach.