Uprawa drzew na podkładkach słabo rosnących nie tylko umożliwia uzyskiwanie wcześnie wysokich plonów, ale równocześnie stwarza lepsze warunki dla mechanizacji zabiegów pielęgnacyjnych i pozwala znacznie podnieść wydajność pracy ręcznej przy zbiorze owoców.
Dzięki wyselekcjonowaniu wytrzymałych na mróz podkładek i wstawek skarlających, zarysowała się możliwość wprowadzenia do sadów na szerszą skalę drzew słabo rosnących. W niedługim czasie więcej niż połowa drzewek jabłoni produkowanych w szkółkach będzie uszlachetniana na słabo rosnących podkładkach. Nie można jednak zapominać o tym, że drzewka półkarłowe, a tym bardziej drzewka karłowe mają duże wymagania glebowe, a także źle znoszą okresy długotrwałej suszy, bądź długotrwałego nadmiaru wody w glebie. Drzewa na tych podkładkach, jeśli nie są racjonalnie pielęgnowane wykazują też dużą wrażliwość na choroby wyniszczające, takie jak raki, zgorzele czy zgnilizna pierścieniowa szyjki korzeniowej.
Planując sad na terenie o zróżnicowanej glebie i niejednolitych stosunkach wilgotnościowych trzeba najlepsze tereny przeznaczyć dla drzew na słabo rosnących podkładkach, a na pozostałym obszarze przewidzieć drzewa na podkładkach siewkach.
W starszych sadach w Polsce dominują drzewa z koronami kolistymi. Ich przeciwstawieniem, spotykanym najczęściej na południu Europy, są drzewa prowadzone w szpalerach formowanych według ściśle określonych zasad. Badania nie potwierdziły jednak w naszym klimacie wyższości formowanych szpalerów. Dobre natomiast wyniki uzyskuje się prowadząc korony drzew w formie spłaszczonej w kierunku rzędów.